Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4 odcinek 11. edycji MasterChefa. Kucharze gotowali dla gości specjalnych i przygotowywali śniadania. Jak wypadł Marcin Olzacki?

Jakub Latusek
Jakub Latusek
Za nami 4. odcinek jedenastej edycji programu MasterChef z udziałem mieszkańca ziemi rawickiej - Marcina Olzackiego z Nad Stawem w gminie Jutrosin. Nie brakowało emocji! Dowiedź się, z jakimi zadaniami tym razem musieli mierzyć się kucharze - amatorzy.

Kucharze pierwszy raz brali udział w konkurencji drużynowej, która rozegrała się na Placu Szczepańskim w Krakowie. Marcin Olzacki trafił do ekipy różowych. Zadaniem drużyn było przygotować 4 dania (amous-bushe, przystawkę, danie główne i deser) dla gości specjalnych - prowadzących Dzień Dobry TVN.

MasterChef 11 - odcinek 4

Drużyna Marcina Olzackiego w ramach przystawki przygotowała tatar z buraka i jabłka w groszku cukrowym z kozim serem i sosem ostrygowo-miodowym. Goście byli zachwyceni.

- Olśnienie, jakaś podróż kulinarna. Wspaniałe! - ocenił Andrzej Sołtysik.

Kolejnym daniem było amous-bushe, którym w ekipie różowych były przegrzebki z sosem śmietanowo-pomarańczowym i kolendrą. Zdania jury były różne. Zachwalano sos, ale pojawiły się też opinie, że smaki nie współgrały tak jak powinny.

Jako danie główne grupa Marcina Olzackiego zaserwowała stek z polędwicy wołowej, puree z batata, pietruszki, kakao i gorzkiej czekolady na bazie z sosem winnym

- To danie było jak randka z przepiękną dziewczyną, o której marzyłeś od kilku tygodni. Nie możesz się jej doczekać, układasz scenariusze, jak to będzie. Ja patrzyłem na ten talerz i mówię "Niech oni wreszcie skończą, bo ja chcę spróbować". Nagle próbuję i okazuje się, że nie mamy o czym z sobą rozmawiać. Nie mamy jednego wspólnego tematu. I o tym właśnie jest to danie - ocenił Filip Hajzer.

Ostatnim z zadań w ramach konkurencji drużynowej był deser. Drużyna różowych przygotowała tartaletkę z ciasta kruchego z czekoladą, musem morelowo-korzennym, kruszonką z pistacji i karmelizowaną figą.

- Ten deser jest piątką z plusem! To jest honor móc mieć możliwość zjedzenia takiego deseru - stwierdziła Magda Gessler.

- Ten deser, jest jak randka z piękną dziewczyną, gdzie okazuje się po dwóch minutach rozmowy, że myśli dokładnie tak, jak ty. Rewelacja! - nawiązał do swojej wcześniejszej wypowiedzi Filip Hajzer.

Jurorzy mogli zagłosować na drużynę, która ich zdaniem najlepiej przygotowała 4 dania. Ekipa różowych otrzymała 2 głosy od Magdy Gessler oraz Michela Morana. Zwyciężyła drużyna pomarańczowych, która w nagrodę nie musiała brać udziału w kolejnym - eliminacyjnym - zadaniu.

Śniadanie (dla) mistrzów?

W drugiej części odcinka uczestnicy musieli przygotować dla jurorów najważniejszy posiłek w ciągu dnia - śniadanie. Marcin Olzacji otrzymał za zadanie przygotować różnorodne dania według życzenia Michela Morana. Specjalnie dla niego przyrządził: jajko po benedyktyńsku na bagietce w wersji na słodko oraz ciastko biszkoptowe z sosem angielskim i lekko skarmelizowanymi warzywami. Jurorzy docenili jego starania, dzięki czemu mógł czuć się bezpieczny do kolejnego odcinka.

Z programem pożegnał się Paweł Banach.

ZOBACZ, RELACJE Z WCZEŚNIEJSZYCH ODCINKÓW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Surówka z rzodkiewki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto