Drwale już ostrzą siekiery. Wkrótce startuje sezon na ekstremalne rąbanie drewna. Mieszkańcy ziemi rawickiej to elita tego sportu

Michał Dubicki, Krystian Kaczmarek czy Marcin Juskowski to elita, którą znają wszyscy fani estremalnego cięcia drewna w Polsce. Co jeszcze łączy tych panów? Wszyscy są mieszkańcami ziemi rawickiej i udzielają się w swoich lokalnych Ochotniczych Strażach Pożarnych.

Michał Dubicki to druh z OSP Konary, Krystian Kaczmarek udziela się w OSP Ostoje a Marcin Juskowski jest strażakiem - ochotnikiem z OSP Szkaradowo.

Przed nami ekscytujący sezon w ekstremalnym rąbaniu i cięcia drewna z udziałem reprezentantów ziemi rawickiej. Pierwsze zawody już za 20 dni!

Michał Dubicki podczas premierowych w tym sezonie zawodów, które zostaną rozegrane w Sycowie będzie się czuł... jak w domu.

– Siekiera naostrzona, pilarka zatankowana, mięśnie będą wyćwiczone dzięki obozowi przygotowawczemu, w którym uczestniczyliśmy. Nic, tylko iść i rąbać drewno. Poprzednie lata były specyficzne przez pandemię, tym bardziej cieszymy się wszyscy, że teraz bez przeszkód zawody mogą odbywać się z udziałem kibiców. Dla mnie dodatkową mobilizacją jest fakt, że pierwsze ważne zawody sezonu, czyli Polish Trophy, odbędą się w moim rodzinnym Sycowie. Liczę na duże wsparcie z trybun – podkreśla Michał Dubicki, aktualny mistrz Polski i faworyt zawodów, które odbędą się 21 maja na terenie parku miejskiego, w trakcie „Dni Sycowa”.

Fani w trakcie zawodów w Sycowie powinni bacznie przyglądać się nie tylko Michałowi Dubickiemu i Marcinowi Dardze, którzy już tydzień później na Placu Ratuszowym w Wiedniu zmierzą się ze światową elitą w zawodach z cyklu World Trophy, ale również klanowi Groenwaldów. Najmłodszy, Szymon, ma zaledwie 17 lat, ale już uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych młodych zawodników na kontynencie.

W Polsce wszyscy drwale startujący w zawodach STIHL TIMBERSPORTS® są strażakami - ochotnikami i mają wsparcie OSP. Jak sami przyznają, starty w zawodach niejednokrotnie przydają im się podczas akcji ratunkowych, kiedy trzeba umiejętnie użyć pilarki czy siekiery, aby uratować kogoś z pożaru, albo kiedy po prostu potrzebna jest fizyczna krzepa.