Ciągniki wróciły na drogi. Rolniczy protest blisko Leszna

Strajk rolników w Warszawie
Od wielu miesięcy w Europie trwają protesty rolników. Również w Polsce producenci żywności protestują przeciwko zapisom Zielonego Ładu i towarom rolnym z Ukrainy. Pod koniec lutego rolnicy na kilka dni zablokowali trasę S5 i wjazd na węzeł Leszno-Zachód w pobliżu elewatora w Lasocicach. Rolnicy ustąpili po spotkaniu z parlamentarzystami Grzegorzem Rusieckim z Koalicji Obywatelskiej i Andrzejem Grzybem z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Strajk solidarnościowy z protestującymi rolnikami w Warszawie z 6 marca nie zapowiada się na tak uciążliwy dla kierowców. „Chcemy pokazać, że jesteśmy z nimi" mówią rolnicy, którzy nie pojechali na strajk do Warszawy. Tym razem rolnicy nie zablokują S5 pod Lesznem, a będą kursowali pomiędzy Rydzyną a Kaczkowem.

Zielony Ład przeciwko któremu protestują rolnicy w całej Polsce jest inicjatywą, która ma przeciwdziałać zmianom zachodzącym w klimacie. Aby to osiągnąć trzeba dokonać zmian między innymi w polityce energetycznej, transportowej i podatkowej państw członkowskich Unii Europejskiej. Zielony Ład ma na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Do rolniczego strajku dołączają się inne branże i związki zawodowe. Wszystkim chodzi o Zielony Ład forsowany przez brukselskich urzędników, który dotknie zwykłych zjadaczy chleba. Strajkujący rolnicy zwracają też uwagę na towary rolne z Ukrainy, których ich zadaniem nikt nie kontroluję. Wszystko to powoduje, że rolnictwo jest mało opłacalne