Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Balonik dla Marcelka" w ogniu krytyki. Rodzice chłopca nie wytrzymali i zabrali głos

Jakub Latusek
Jakub Latusek
Pixabay / Peggy_Marco
W najbliższą sobotę w całej Polsce ma odbyć się akcja "Balonik dla Marcelka". Pomysł na upamiętnienie chłopca spotkał się z krytycznymi komentarzami niektórych osób. Dlaczego?

"Balonik dla Marcelka"

W sobotę (18.02.2021) o godzinie 15.00 w niebo w całej Polsce mają wzbić się balony z myślą o małym Marcelku Samolu z Krotoszyna, którego historia poruszyła wiele osób w kraju oraz zmobilizowała do zebrania milionów złotych na leczenie chłopca.

Własne wydarzenie "Balonika dla Marcelka" zapowiedziano już w Rawiczu (Rynek), Sarnowie (Rynek Sarnowski), Pakosławiu (zalew) oraz Jutrosinie (rynek).

Balony są problemem?

Zgodnie z przewidywaniami niektórych Czytelników, akcja spotkała się z krytyką obrońców ekologii, którzy wnosili argumenty o zanieczyszczaniu środowiska balonami. Pod naporem negatywnych komentarzy, rodzice chłopca poprosili o nie posyłanie w niebo balonów wypełnionych helem a po prostu trzymanie ich w rękach podczas wydarzenia.

Część osób chcących wziąć udział w akcji zapowiedziała jednak, że nie ulegnie i nadal planuje wypuszczenie balonów dla Marcelka.

CZYTAJ TEŻ

Pieniądze...

To jednak nie wszystkie zarzuty pod adresem organizatorów. Pojawiły się komentarze, aby zamiast kupować balony, przekazać pieniądze na inne dzieci. Bardzo osobiście odebrali to rodzice oraz najbliżsi przyjaciele Marcelka, którzy przez ostatnie miesiące nieustannie walczyli o miliony zebrane na leczenie chłopca, a później innych dzieci.

- Kochani, mamy dość czytania komentarzy typu „zamiast zrobić to czy tamto, moglibyście wpłacić pieniądze na inne dziecko”. Przekazaliśmy 2,2 mln złotych, czyli wszystko, co zostało uzbierane na siepomaga dla Marcelka na chore dzieci, w tym m.in. na dzieci z SMA, 93 tysiące zł z 1% poszło na chore dzieci z fundacji słoneczko, 32 tys. zł poszło na konto Patrycji, która walczy z rakiem piersi - napisała w pełnym emocji wpisie mama Marcelka. - Idąc tym tokiem rozumowania to zamiast stawiania pomnika naszemu synkowi powinniśmy postawić płytę karton gips, żeby inni nie obrazili się, że postawiliśmy pomnik.

Mama Marcelka zaapelowała, aby osoby, które chcą przekazać środki na chore dzieci po prostu to zrobiły, ale nie odbierały innym możliwości upamiętnienia jej synka w sposób, jaki uznają za stosowny.

ZOBACZ RÓWNIEŻ


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto