Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz. Pogoda wygrała z meczem w Poznaniu. Drugie podejście w niedzielę - 28 sierpnia 2022 roku

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
FB Metalika Recycling Kolejarz Rawicz
Poznaliśmy pierwszego finalistę 2 Ligi Żużlowej. Zgodnie z przewidywaniami o awans na zaplecze ekstraklasy pojedzie Kolejarz Opole, który po raz drugi okazał się lepszy od Łotyszy z Daugavpils. Nie mamy za to rozstrzygnięcia w drugiej parze. Mecz PSŻ Poznań z Niedźwiadkami z Rawicza zostały bowiem odwołany.

W niedzielę mocno padało w stolicy Wielkopolski i nie było mowy o tym, by rewanżowe derbowe spotkanie, którego stawką jest awans do finału doszło do skutku. Wiemy już, że kolejne podejście do tego meczu zaplanowano na 28 sierpnia (niedziela). Pierwszy bieg rewanżowego półfinału zaplanowano na godzinę 17.00.

Ten deszcz i odwołanie spotkanie paradoksalnie może pomóc obu zespołom, w tym, by ostatecznie pojechać w najsilniejszych zestawieniach. W pierwotnym terminie ze względu na kontuzje PSŻ nie mógł skorzystać z Jonasa Seiferta Salka. Rawiczanie z kolei też z tego samego powodu musieliby sobie radzić bez Sama Mastersa. Zajęty termin miał ponadto Tom Brennan. W drugim terminie jest duże prawdopodobieństwo, że całą trójkę ujrzymy na starcie rewanżowego meczu. Przypomnijmy, że bliżej awansu są poznańskie Skorpiony, które wygrały w Rawiczu 49:41.

Niedźwiadki nie zamierzają się jednak poddawać. W pamięci mają bowiem dwumecz z rundy zasadniczej, gdzie udało się odrobić straty poniesione również na własnym torze. Wtedy wynik był jeszcze wyższy. W Rawiczu PSŻ wygrał 51:38, ale jeszcze większej sztuki dokonali w Poznaniu zawodnicy prowadzeni przez Adama Skórnickiego, którzy wzięli srogi rewanż, triumfując 53:37, zgarniając jeszcze punkt bonusowy.

- Mając w pamięci tamten dwumecz jeszcze nie świętujemy. Za nami dopiero połowa zabawy. Przed nami 15 kolejnych biegów, w których musimy udowodnić swoją wyższość - przyznaje Tomasz Bajerski, menadżer Skorpionów z Poznania.

Fani w Rawiczu mają nadzieję, że sytuacja się jednak powtórzy i nie wszystko jest stracone, choć oczywiście po pierwszym meczu wyżej stoją akcje Poznaniaków, którzy domowe spotkania rozgrywają na Golęcinie. Emocji na pewno nie zabraknie. W pierwszym meczu od nich kipiało nawet w parkingu, gdzie doszło do niepotrzebnych nikomu przepychanek i scen, których nie chcemy oglądać na żużlowych obiektach. Emocje emocjami, ale nerwy trzeba umieć trzymać na wodzy. W rewanżu niech wygra sport i zdrowa atmosfera. Kolejarz ma wciąż szanse udowodnienia, że zasługuje na finał. Pozostaje mocno ściskać kciuki, by ta trudna misja zakończyła się powodzeniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto