Dwoje seniorów okradzionych z oszczędności metodą "na policjanta"

Wczoraj około godz. 11.00 do 71-letniego rawiczanina na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna przedstawiając się jako funkcjonariusz z Wydziału Kryminalnego rawickiej Policji. W rozmowie wiarygodnie poinformował, że prowadzi śledztwo oraz, że pieniądze zgromadzone na lokacie 71-latka są zagrożone, gdyż jedna z pracownic banku okrada klientów. Rozmówca otrzymał zapewnienie, że nie ma się tym martwić i wypłacić pieniądze, aby policja mogła zbadać odciski palców na banknotach. Oszust polecił pokrzywdzonemu, aby podczas wypłaty poinformował pracownika banku, że pieniądze wypłaca na wyjazd lub remont. Pod żadnym pozorem nie wolno było mu powiedzieć, że bierze udział w policyjnej akcji. Pokrzywdzony według wskazówek wypłacił pieniądze w kwocie 20.000 zł i wrócił do domu. Sprawca ponownie skontaktował się z pokrzywdzonym, pochwalił go, że wykonał dobrą robotę i polecił przynieść całą kwotę w umówione miejsce.

We wskazanym miejscu czekał mężczyzna, wzrostu ok. 175 cm szczupłej budowy ciała, bez zarostu, ciemnej karnacji, ubrany w ciemne spodnie, kurtkę typu wiatrówka z jakimś nieczytelnym emblematem „blaszką”. 71-latek oddał mu całą kwotę i został poinstruowany, że ma iść do domu a jego pieniądze będą bezpieczne i otrzyma je po przeprowadzeniu badań.

Podczas drugiego oszustwa, które miało miejsce niemal w tym samym czasie, sprawcy działali według tego samego schematu. Ofiarą padła 64-letnia rawiczanka. Kobieta wypłaciła z lokaty 25 tysięcy oraz przekazała sprawcy oszczędności, które miała w domu - łącznie około 35 tysięcy złotych. Mężczyzna, który odbierał pieniądze był szczupłej budowy ciała, wzrostu ok. 170 cm, był w nakrapianej kurtce sportowej z czerwonymi wypustkami przy zamku, czarnych spodniach i charakterystycznej torebce przewieszanej przez ramię, był bez nakrycia głowy, włosy krótkie, czarne.

Po jakim czasie zarówno mężczyzna, jak i kobieta zorientowali się, że zostali oszukani i sprawę zgłosili u prawdziwych policjantów.

Rawiccy policjanci apelują o rozwagę i rozsądek. Jeżeli ktokolwiek znalazłby się w podobnej sytuacji w pierwszej kolejności niech połączy się z bezpłatnym nr 112 lub bezpośrednio z rawicką Policją tel. 65 546-62-00. Można również konsultować się z najbliższą rodziną, do której mamy zaufanie i wysłuchać jej opinii. Nigdy w takich sytuacjach nie działajmy na własną rękę! Należy wiedzieć, że policjanci nigdy, ale to nigdy nie pobierają żadnych pieniędzy od osób postronnych na realizację jakiejkolwiek sprawy.