Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ward zorganizował turniej. Nasze oczy zwrócone były na czwórkę zawodników

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
FB Unia Leszno
Darcy Ward po raz kolejny był organizatorem turnieju indywidualnego z udziałem czołówki australijskich żużlowców. W tym gronie znalazła się trójka reprezentantów Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz oraz jeden [rzedstawiciel FOGO Unii Leszno.

Areną zmagań był tor w North Brisbane. Na triumfatora zawodów czekał czek w wysokości 3 tysięcy dolarów australijskich. W gronie faworytów wymieniano Jacka Holdera, Rohana Tungate'a czy Sama Mastersa. O ile pierwsza dwójka nie zawiodła, to Masters, kreowany na lidera klubu z Rawicza już tak. Wystarczyło zawalić jeden wyścig, by znaleźć się poza czołówką. Tak stało się w przypadku Mastersa, który raz przyjechał na końcu stawki, a ponieważ organizatorzy postanowili serię zasadniczą zakończyć po IV seriach, to Mastersa zabrakło w najważniejszych biegach. W serii zasadniczej najlepszy był Rohan Tungate, który zdobył 11 punktów. Po 10 zgromadzili Jack Holder oraz Josh Pickering, który także podpisał umowę w Rawiczu. Wspomniana trójka bezpośrednio awansowała do finału A. Zawodnicy z miejsc 4-7 rywalizowali w finale B, z którego zwycięzca otrzymywał przepustkę do najważniejszego wyścigu dnia. Bieg ten wygrał Ryan Douglas (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz), wyprzedzając Nicka Morrisa, Kye Thomsona oraz młodziutkiego Jamesa Pearsona (FOGO Unia Leszno).

Wielki finał był popisem Tungate'a, który na trasie minął Jacka Holdera, inkasując główną nagrodę, czyli wspomniany już czek. Podium uzupełnił Douglas, a Pickering musiał zadowolić się 4 miejscem. Ósme miejsce zajął ostatecznie Pearson, a tuż za nim, co było mocno rozczarowujące – Sam Masters. Warto zauważyć, że do ścigania po długiej przerwie wrócił Davey Watt, który jednak nie zapowiada wcale powrotu do Europy. Prawdopodobnie był to tylko krótki epizod żużlowca w związku z zaproszeniem od Darcy'ego Warda, któremu nie chciał odmawiać.
Dodajmy, że turniej mocno się przeciągał, co w Polsce byłoby nie do pomyślenia. Te zawody przypominały bardziej piknik, gdyż obok wyścigów turniejowych odbywały się w przerwach pomiędzy poszczególnymi seriami także pokazy i biegi juniorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ward zorganizował turniej. Nasze oczy zwrócone były na czwórkę zawodników - Leszno Nasze Miasto

Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto