W tym przypadku "złodziej" to zawód. Mieszkaniec gminy Góra został złapany przez policjantów z Rawicza... kolejny raz

Dla mieszkańca powiatu górowskiego kradzież cudzego mienia stała się najprawdopodobniej sposobem na życie, bo jak wytłumaczyć fakt, że kilkanaście dni temu został zatrzymany za dwie inne kradzieże dokonane w Masłowie i Gołaszynie.

Wówczas, prokurator zastosował wobec 38-latka dozór policyjny i poręczenie majątkowe, ale oba środki zapobiegawcze okazały się niewystarczające. Mężczyzna nie zastosował się do żadnego z nich i wrócił na przestępczą ścieżkę.

Teraz kariera złodzieja zostanie nieco przystopowana, bo został aresztowany po tym, jak z 12 na 13 marca 2023 roku dopuścił się kolejnych przestępstw.

- Tym razem przy drodze ekspresowej w pobliżu Wydartowa II w gminie Bojanowo ukradł stalowe bariery ogrodzeniowe i drewniane wypełnienia balustrad z przejścia dla zwierząt. Zdemontował te elementy na odcinku 70 metrów. Ponadto w pobliżu włamał się do stacji pogodowej kradnąc z niej akumulator żelowy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oszacowała straty na około 18.000 złotych - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

Sprawca odpowie również za to, że mniej więcej w tym samym czasie podobnej kradzieży dokonał przy drodze S5 w okolicy Leszna, gdzie straty na skutek zdemontowania przez niego elementów przejścia dla zwierząt zostały oszacowane na około 20 tysięcy złotych.

Tym razem sąd zadecydował, że 38-latek zostanie aresztowany na 3 miesiące. Wiele wskazuje na to, że długo będzie gościł w więziennych murach. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.