Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno. Byki rozbiły RM Solar Falubaz Zielona Góra i są w finale [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Żużlowcy FOGO Unii Leszno nie mieli problemów z awansem do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Już pierwsze biegi pokazały, że gościom trudno będzie na Smoczyku o korzystny wynik.

Rozpoczęło się od kapitalnej jazdy Sayfutdinowa i Smektały, którzy daleko za sobą pozostawili Jensena i Tungate'a powołanego w ostatniej chwili przez gości w charakterze gościa. W wyścigu juniorów walki nie nawiązał Szlauderbach, ale Dominik Kubera przyjechał daleko przed młodzieżą rywala. Byki za chwilę znów wygrywały. 3,4 i 5 wyścig powiększył przewagę gospodarzy do 14 punktów, a w dwumeczu do 16 „oczek”.

Już wtedy wydawało się, że misja Falubazu na odrobienie strat wydaje się być niemożliwa. Chwilami na Smoczyku padał deszcz i goście mogli w tym meczu jeszcze się modlić o większe opady, które przerwałyby ten nierówny bój. Deszcz jednak chwilami ustawał i nie zagrażał zawodnikom. Leszczynianie jeździli koncertowo i już po 10 biegu wygranym znów dubletem za sprawą Lidseya i Smektały mogli się cieszyć z awansu do finału, wszak już wtedy było (41:19). Istny pogrom! W związku z siąpiącym od czasu do czasu deszczem po tym biegu nie było dłuższej przerwy. Zawodnicy praktycznie pojechali z marszu.

Dopiero w 11 starcie dnia pierwsze indywidualne zwycięstwo padło łupem Falubazu za sprawą Protasiewicza. Potem jego wyczyn skopiował Vaculik, a jedyną wygraną drużynową Falubaz osiągnął na koniec meczu, gdy miejscowi posłali do boju młodzież. Ze swojego startu zrezygnowali bowiem zarówno Pawlicki, jak i Sayfutdinow. Ostatecznie ten jednostronny rewanżowy półfinał zakończył się wygraną obrońców tytułu 57:33. Byki już w finale, ale z kim pojadą dalej nie wiemy, bo drugi rewanż został odwołany. Gorzów, czy Wrocław? Przekonamy się niebawem.

Byłem bardzo zdeterminowany. Niektórzy mówili o mnie, że jestem takim żużlowym Neymarem. Ta nagonka dodatkowo mnie zmobilizowała. Czasami lepiej położyć motocykl, niż jechać z kimś na bandę. Nie robię niczego specjalnie. Co do meczu, to bałem się jak zaczęło padać, bo nie wiedzieliśmy czy uda się odjechać wymagane 12 biegów. Udało się, a teraz mam nadzieję na nasze czwarte złoto z rzędu – powiedział po meczu Piotr Pawlicki, kapitan FOGO Unii Leszno.


FOGO Unia Leszno – RM Solar Falubaz Zielona Góra 57:33

FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 11 (3,3,3,2,-), Janusz Kołodziej - 8+2 (3,2*,0,2*,1), Bartosz Smektała - 12+2 (2*,3,2*,2,3), Jaimon Lidsey - 8+3 (2*,2*,3,1*), Piotr Pawlicki - 12 (3,3,3,3,-), Szymon Szlauderbach - 2 (0,1,0,1), Dominik Kubera - 4+1 (3,0,1*,d)

RM Solar Falubaz: Rohan Tungate (gość) - 3+1 (0,2,1*,0,0), Martin Vaculik - 9+2 (1,1*,2,3,2*), Michael Jepsen Jensen - 7 (1,1,2,1,2), Piotr Protasiewicz - 9+1 (2,0,1*,3,3), Patryk Dudek - 1 (0,1,0,0), Norbert Krakowiak - 2+1 (1*,0,1), Mateusz Tonder - 2 (2,0,0), Jan Kvech - (ns)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Unia Leszno. Byki rozbiły RM Solar Falubaz Zielona Góra i są w finale [ZDJĘCIA] - Leszno Nasze Miasto

Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto