Świetne trio Australijczyków poprowaidzło do wygranej w Tarnowie

Pojedynek w Tarnowie rozpoczął się od remisu, ale potem mocno uderzyli goście z Rawicza, któzy wygrali dwa biegi dubletem. Najpierw Sadurski z Goretem nie dali szans Sroce i Gzylowi, a po chwili Masters z Pickeringiem zostawili w tyle Ljunga i Pióro. W 6 biegu goście z Rawicza znów to zrobili i wygrali 5:1 po raz trzeci. W tym momencie było już (24:12). Rywal odgryzł się w 7 biegu, triumfując 4:2, ale tego dnia miał zbut mało atutów, by nawiązać walkę z doskonale usposobionym zespołem z Rawicza. Dość powiedzieć, że Jaskółki poza wspomnianym wyścigiem nie zdołały drużynowo już wygrać w tym meczu absolutnie niczego. Kolejarz był drużyną. Miał świetnie usposobione trio Kangurów. Trójka: Pickering – Masters – Douglas wywalczyła na torze w Tarnowie aż 35 punktów. Mając takich liderów żaden rywal nie będzie straszny. Rawiczanie kolejną wygraną pokazali, że absolutnie nie można ich lekceważyć i że walka o wygranie rozgrywek nie jest żadną mżonką, choć Rawiczanie mają godnych rywali w walce o awans. Mocne są też kluby z Opola oraz Poznania, choć ci ostatni niespodziewanie w miniony weekend polegli w Daugavpils. To właśnie klub z Łotwy będzie kolejnym rywalem Niedźwiadków w walce o ligowe punkty. Rewanżowe spotkanie na stadionie im. Floriana Kapały rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę – 12 czerwca. Przypomnijmy, że nasza drużyna po zaciętym meczu wygrała tamto spotkanie 45:44. Celem będzie więc zarówno zwycięstwo, jak i zdobycie punktu bonusowego.

Unia Tarnów – Metalika Recycling Kolejarz Rawicz 35:55

Unia Tarnów: Tero Aarnio - 10+1 (3,3,1*,0,3), Troy Batchelor - 9 (3,2,1,2,w,1), Oskar Bober - 4+2 (0,1*,1*,2,0), Piotr Pióro - 1 (0,-,-,1), Peter Ljung - 10 (1,1,3,2,3,0), Mateusz Gzyl - 0 (0,0,-), Jakub Sroka - 1 (1,0,0,0)

Metalika Recycling Kolejarz: Daniel Kaczmarek - 8+2 (1*,3,0,3,1*), Josh Pickering - 13+2 (2*,2*,3,3,3), Damian Baliński - 4+1 (2,0,1*,1), Ryan Douglas - 10+2 (1*,3,2,2*,2), Sam Masters - 12+1 (3,2,3,2,2*), Steven Goret - 4+1 (2*,2,0), Krzysztof Sadurski - 4 (3,t,1)