MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Jeśli dorastaliście przy Pokemonach, to możliwe, że pchnięci...
fot. Flickr / Creative Commons

Stare konsole, gry i gadżety, które są dzisiaj warte fortunę. 9 rzeczy, które możesz mieć w domu lub na strychu

Pierwsze wydania gier Pokemon na Nintendo GameBoy

Jeśli dorastaliście przy Pokemonach, to możliwe, że pchnięci modą na te stworki posiadaliście konsolę Game Boy i swoją kopię Pokemon Red, Blue lub innych. Te świetne gry w angielskich wydaniach obecnie osiągają bardzo wysokie kwoty na serwisach aukcyjnych.

Gdybyście zdecydowali się na sprzedaż samego kartridża z grą, to dostaniecie za niego od 250 do 350 zł. Prawdziwymi perełkami są egzemplarze z oryginalnym opakowaniem, których ceny oscylują wokół kwoty 1500 zł. Jeśli jednak z jakiegoś powodu gdzieś zalega komuś zafoliowany fabrycznie zestaw, może on liczyć, że sprzeda go za 30 tysięcy złotych lub więcej, w zależności od stanu.

Największym białym krukiem o równowartości mieszkania jest zafoliowana, kompletna kopia gry Pokemon Crystal na GameBoya Color w dobrym stanie. Jeśli pojawia się na aukcjach, jej cena oscyluje w okolicach 200-250 tysięcy złotych

Zobacz również

Monika Sobień-Górska i Robert Górski w bibliotece w Bydgoszczy. Zdjęcia

Monika Sobień-Górska i Robert Górski w bibliotece w Bydgoszczy. Zdjęcia

Oskar Cyms na finał Juwenaliów w Kielcach. Skradł serca pięknych studentek [ZDJĘCIA]

Oskar Cyms na finał Juwenaliów w Kielcach. Skradł serca pięknych studentek [ZDJĘCIA]

Polecamy

Domowa ice tea w zdrowszej wersji. Ten napoj orzeźwia jak żaden inny

Domowa ice tea w zdrowszej wersji. Ten napoj orzeźwia jak żaden inny

Za jedyne 4 złote pozbędziesz się pryszczy i przebarwień. Wypróbuj kosmetyk z apteki

HIT DNIA
Za jedyne 4 złote pozbędziesz się pryszczy i przebarwień. Wypróbuj kosmetyk z apteki

Serial Tomb Raider od Amazon powstaje! Zobacz, co już wiemy na temat adaptacji

Serial Tomb Raider od Amazon powstaje! Zobacz, co już wiemy na temat adaptacji