Prokuratura oskarża lekarza o błąd w sztuce, co doprowadziło do śmierci niespełna rocznego dziecka. Chłopczyk mieszkał razem z rodzicami w jednej z miejscowości gminy Krzemieniewo. W lipcu 2008 roku ściągnął na siebie ze stołu szklankę z wrzątkiem. Trafił na oddział ratunkowy leszczyńskiego szpitala. Został jednak wypisany.
Kiedy jego stan zaczął się pogarszać, rodzice zaczęli szukać pomocy, czego efektem było skierowanie malucha na oddział chirurgii szpitala w Gostyniu. Właśnie tam, zdaniem prokuratury, nie udzielono mu właściwej pomocy. Jego stan pogorszył się do tego stopnia, że musiał być przewieziony do Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej dla Matki i Dziecka w Poznaniu, gdzie zmarł w następstwie wstrząsu termicznego. To lekarz z tej placówki złożył doniesienie do gostyńskiej prokuratury.
W pierwszych dniach marca odbyło się posiedzenie, na którym sąd postanowił odesłać akta sprawy do prokuratury. Uznał, że są w nich braki z postępowania przygotowawczego, które należy uzupełnić. Z taką decyzją nie zgadzają się śledczy, którzy już zapowiedzieli apelację.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?