Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 stycznia 2021 około godziny 3.00. Policjanci patrolujący miasto w rejonie Rynku zauważyli audi A4, w pojedzie brakowało przedniej tablicy rejestracyjnej.
- Patrolowcy chcieli zatrzymać kierowcę, jednak ten nie zareagował na podawane przez nich sygnały, zaczął uciekać stwarzając realne zagrożenie w ruchu - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, rzecznik KPP w Rawiczu.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ
Prosiły, aby się zatrzymał
Podczas ucieczki na skrzyżowaniu ulic Poniatowskiego - Kościuszki, kierowca nie opanował pojazdu i uderzył w stojącego na drodze podporządkowanej chryslera. W chwili kiedy doszło do zderzenia pojazdów, audi przystanęło i znajdujące się w nim pasażerki, dwie młode kobiety, wyskoczyły z samochodu. Jedna z nich doznała urazu nogi.
- 18 i 19-latka przyznały, że przez cały czas prosiły go, aby się zatrzymał ponieważ bardzo się bały, ale on nie reagował. W czasie kontynuowania pościgu kierowca audi uszkodził również radiowóz, który zablokował mu drogę ucieczki - dodaje asp. sztab. Jarczewska.
Uciekał na piechotę
Uciekinier kontynuował swoją brawurową jazdę stwarzając zagrożenie w ruchu przez trzy powiaty: rawicki, krotoszyński i gostyński. W okolicach wioski Wilkonice (pow. gostyński) stracił panowanie na śliskiej nawierzchni i wypadł z drogi. Ucieczkę kontynuował pieszo do pobliskiego lasu.
- Poszukiwanie za uciekinierem trwało kilka godzin. Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Skoraszewice. Uciekinierem okazał się 23-latek z powiatu milickiego. Od pewnego czasu mieszkał w Pępowie, gdzie podjął pracę - informuje rzecznik rawickiej policji.
Po zatrzymaniu mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia spawy. Badanie na stan trzeźwości wykazało, że mężczyzna nie spożywał alkoholu. Została pobrana mu również krew do badania na zwartość środków odurzających. Miał jednak cofnięte uprawnienia za przekroczoną ilość punktów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Odpowie przed sądem
23-latek usłyszał zarzuty niestosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu, prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień oraz narażenia kobiet, które znajdowały się z nim w pojeździe na niebezpieczeństwo. Odpowie również za kolizje, jakie spowodował oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.
- Sprawca wyjaśnił, że uciekał bo się wystraszył i był w szoku. Mężczyzna wcześniej nie był karany. Został zastosowany wobec niego dozór policyjny, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - mówi asp. sztab. Beata Jarczewska.
BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?