Rawicz. Policjanci pomogli wychłodzonej rawiczance. W środku nocy stała na siarczystym mrozie. Kobieta podziękowała policjantom

Siarczysty mróz jest groźny

Policjanci patrolujący miasto nocą zauważyli stojącą na dworze młodą kobietę. Pomimo, że nie dawała wyraźnych znaków, że potrzebuje ich pomocy, funkcjonariusze postanowili zatrzymać się i sprawdzić, co się stało.

- Mieszkanka Rawicza była mocno zdenerwowana i jak przyznała wychłodzona. Opowiedziała policjantom w jaki sposób znalazła się nocą w samej piżamie i płaszczu. Policjanci zaprosili kobietę do radiowozu by mogła się ogrzać zanim znajdą rozwiązanie nietypowej sytuacji - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska z KPP w Rawiczu.

Brak kluczy do drzwi wejściowych

Kobieta przyznała, że od niedawna wynajmuje mieszkanie i kiedy wyszła na dwór zapomniała kluczy do klatki schodowej. Próbowała zadzwonić domofonem do sąsiadów, jednak nikt ich nie otworzył. Funkcjonariusze okazali się bardziej skuteczni i kobieta mogła wrócić do swojego mieszkania.

- Rawiczanka była bardzo wdzięczna policjantom za ich postawę i bezinteresowność. Mimo, że dziękowała interweniującym funkcjonariuszom na miejscu, postanowiła ponownie złożyć podziękowania przychodząc osobiście na komendę - dodaje policjantka.

Kobieta przyznała, że dopiero później zdała sobie sprawę, że znalazła się w sytuacji, która mogła zagrozić jej zdrowiu, a ponieważ jest w ciąży - również jej dziecku.