Samochód jechał "wężykiem" w stronę Szymanowa. Zauważył to świadek
Wszystko działo się w minioną niedzielę około godziny 21.00. Na komendę policji w Rawiczu zadzwonił mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy o samochodzie jadącym "wężykiem" w kierunku Szymanowa. Zdaniem świadka kierowca peugeota partnera najwyraźniej był nietrzeźwy, bo miał kłopot z utrzymaniem prostego toru jazdy.
Świadek jechał za peugeotem tak długo dopóki auta nie zatrzymał partol policji. Okazało się, że za kierownicą peugeota siedział 48-letni mieszkaniec gminy Rawicz. - Badanie wykazało, że miał w organizmie 3,2 promila alkoholu - wyjaśnia Katarzyna Starczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Kierowca peugeota, zanim został przesłuchany przez policjantów z Rawicza, musiał wytrzeźwieć
Kierowca peugeota został zatrzymany do wytrzeźwienia, a potem przesłuchany przez funkcjonariuszy. Okazało się też, że 48-latek w ogóle nie powinien siadać za kierownicą, bo uprawnienia do prowadzenia pojazdów odebrał mu już wcześniej sąd w Głogowie.
Teraz mieszkaniec gminy Rawicz odpowie za niedzielny wyczyn przed sądem. Będzie musiał tłumaczyć się nie tylko z jazdy pod wpływem alkoholu, lecz również złamania sądowego zakazu, za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Rawicza dziękują świadkowi za obywatelską postawę. Nie wykluczone, że dzięki niemu nie doszło do wypadku, który mógł mieć poważne konsekwencje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?