Rawicz. Dyskusja nad nazwami dla rond trwa. Głos zabrały m.in. młodzieżówki Lewicy i KORWiN-a

Dyskusja dotyczy m.in. nazwania ronda u zbiegu ulic Piłsudskiego, Podmiejskiej i alei spacerowej w kierunku dworca PKP, gdzie zgłoszono kilka propozycji. Pojawiły się wnioski o nadanie rondu nazwy m.in. Unii Europejskiej, Ojców Niepodległości czy Romana Dmowskiego. Tej ostatniej sprzeciwiła się ostatnio Młoda Lewica, która nie wyobraża sobie, aby rondo na zachodnim krańcu ulicy Piłsudskiego w Rawiczu nosiło imię prawicowego polityka.

- Roman Dmowski to postać bardzo kontrowersyjna i znana ze względu na swoje poglądy antysemickie i sprzeciw wobec nadania kobietom praw wyborczych - mówił Wojciech Fischer. - To absurd by w XXI wieku upamiętniać człowieka, który uważał Żydów za wrogów Polski. Określał ich jako element niepewny i niepożądany, a także negował tożsamość narodową Litwinów, Białorusinów i Ukraińców i postulował o ich przymusowym wynarodowieniu i polonizacji.

Zamiast tego młodzieżówka lewicy przystaje na propozycję już zgłoszoną przez radnych z klubu Samorządni PRA, aby rondo to nosiło imię Unii Europejskiej.

Inny światopogląd przedstawia natomiast Marcin Trawka z Młodzi Dla Wolności, czyli młodzieżówki KORWiN. Chociaż docenia wkład Unii Europejskiej w rozwój Polski, to jest sceptyczny wobec nadania rondu jej nazwy.

- Dzisiejsza Unia Europejska nie ma nic wspólnego z wartościami jej twórców. Staje się biurokratycznym molochem, który stara się ingerować w coraz to nowe sektory życia, poddaje je wszelkim regulacjom i stara się dążyć do federalizacji. Polska nie wchodziła do takiej Unii Europejskiej, więc nie widzę sensu upamiętniać tego biurokratycznego bloku - mówi Trawka.

Popiera natomiast pomysł nadania rondu imienia Romana Dmowskiego.

Zgody młodzieżowców nie ma także w kwestii nazwania ronda u zbiegu ulic Adama Przyjemskiego i Wały Jarosława Dąbrowskiego. Młoda Lewica kwestionuje zasadność nazwania ronda imieniem kardynała Wyszyńskiego, która była jedną z propozycji.

- Jako Młoda Lewica wzywamy Radę Miejską do odrzucenia tej przede wszystkim moralnie wątpliwej uchwały. Jest mnóstwo postaci, które zasłużyły się dla Polski i niekoniecznie są to przedstawiciele kościoła, dlatego składamy wniosek o nadanie temu rondu imienia postaci, która bez wątpienia jest to bardzo zasłużona dla naszego kraju. Chcemy by to rondo nosiło imię Ignacego Daszyńskiego - Marszałka Sejmu i Prezesa Rady Ministrów, dzięki któremu kobiety uzyskały w Polsce prawa wyborcze - twierdzi Jakub Siecla, koordynator Młodej Lewicy w naszym okręgu.

Zarówno Wyszyński, jak i Daszyński są do zaakceptowania przez młodzieżówkę KORWiN-a. Marcin Trawka wychodzi jednak z kompromisowym rozwiązaniem dla obu stron.

- Proponuję, aby to rondo nosiło nazwę Ojców Niepodległości. Jest to moim zdaniem godne upamiętnienie każdej wybitnej postaci, która przyczyniła się do odzyskania przez Polskę niepodległości - postuluje.