Rawicz. Co dalej z monitoringiem? Gminie wciąż nie udało się wybrać wykonawcy

W kwietniu minęło 7 lat od poważnej awarii rawickiego monitoringu, która spowodowała, że miejskie kamery są niesprawne. Od tamtej pory wiele mówiło się o planach, ale poza zmianami koncepcji na reaktywację monitoringu niewiele się działo.

Sytuacja zmieniła się w grudniu 2020 roku, gdy rawicki magistrat ogłosił, że udało się pozyskać ponad milionowe dofinansowanie na wprowadzenie inteligentnych rozwiązań w gminie, m.in. systemu kamer. Prace przygotowawcze opóźniła pandemia koronawirusa, ale pod koniec lipca 2021 roku w końcu udało się ogłosić przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie systemu monitoringu miejskiego rynku w Rawiczu.

Termin otwarcia ofert był kilkukrotnie przekładany - główne z uwagi na dużą ilość zapytań potencjalnych wykonawców. Ostatecznie zgłosił się jeden oferent z Leszna, ale kwota przez niego zaproponowana (325.950 złotych) przewyższała zdolności finansowe gminy, która chciała przeznaczyć na ten cel 231.538 złotych brutto. Postępowanie unieważniono.

Gmina ogłosiła nowy przetarg - termin składania ofert upływa 23 listopada.

Planowany system monitoringu miejskiego w Rawiczu ma za zadanie wspomagać pracę policji oraz innych służb odpowiedzialnych za utrzymanie porządku i ładu publicznego. Obserwacji będą podlegać zdarzenia takie jak np. niszczenie własności prywatnej i publicznej, śmiecenie czy zabronione zachowania społeczne (w tym na przykład picie alkoholu w miejscach publicznych).

Wstępnie na rawickim rynku ma zostać zainstalowane około 11 "inteligentnych" kamer z funkcją rozpoznawania twarzy, tablic rejestracyjnych czy śledzenia postaci po sylwetce.

Obecnie na terenie miasta działa kilka kamer, które nie są połączone w jeden system. Pilnują porządku głównie przy nowych inwestycjach miasta, m.in. w parku domu kultury, na rawickich górkach, rynku po rewitalizacji czy fontannie z niedźwiedziem na plantach.