KGHM Cuprum Lubin - Trefl Gdańsk 30.01.2024
„Miedziowi” w obecnych rozgrywkach siatkarskiej PlusLigi to jedna z najsłabszych ekip w stawce. Przedostatnie miejsce i zaledwie trzy wygrane spotkania na 17 prób mówią same za siebie. Ekipa trenera Pawła Ruska nie ma wyrazistych gwiazd. A w mocnej polskiej lidze bez tego nie można zbyt wiele zrobić. Na razie wystarczyło to na uciułanie 12 punktów.
Tuż za absolutnym, krajowym topem jest za to Trefl Gdańsk. Dobrze zbilansowana kadra pod wodzą trenera Igora Juricicia zaskakiwała już w tych rozgrywkach dobrymi wynikami, ale także słabymi. Sportowcy często mawiają, że bilans szczęścia na dystansie całego sezonu jest równy. I jeśli tak sprawę traktować, to prawdopodobnie na przykładzie żółto-czarnych znajdzie to odzwierciedlenie.
Dzisiaj w hali w Lubinie w ramach 19 kolejki gdańszczanie chcą pokusić się o trzecie zwycięstwo z rzędu. Podstawy do tego mają spore, bo znów zaczęli prezentować równą siatkówkę.
Swobodę pokazali w ostatnim spotkaniu z Barkomem Każanami Lwów, kiedy to zaliczyli aż 11 punktowych serwisów.
- Przewaga punktowa w meczu powoduje, że gra się o wiele lepiej, weselej i luźniej. Myślę, że to był taki kluczowy element i to zaowocowało. Bardzo mocno graliśmy też zagrywką, która nam działała. Odrzucaliśmy przeciwnika od siatki, także mieli ogromny problem ze skończeniem ataków - powiedział Patryk Niemiec, środkowy bloku gdańskiej drużyny.
Powtórzenie tak dobrych statystyk w spotkaniu z Cuprumem będzie trudne.
- Myślę, że będą musieli ryzykować zagrywką, żeby odrzucić nas od siatki i grać bardziej w obronie. Musimy skupić się na swojej grze, na tym, co robimy najlepiej. Nie możemy skupiać się na tym, z jakimi problemami mierzy się drużyna z Lubina, tylko robić swoje i walczyć o kolejne trzy ważne punkty - zakończył Patryk Niemiec.
Jeszcze ciekawiej będzie w kolejnych, już domowych meczach gdańszczan. Mierzyć się będą bowiem z drużynami, które znajdują się tuż za ich plecami w tabeli PlusLigi. Kibice mogą już rezerwować czas w środę, 7 lutego o godz. 17.30, kiedy to żółto-czarni podejmą Bogdankę LUK Lublin oraz w niedzielę, 11 lutego o godz. 17.30, kiedy to dojdzie do siatkarskiego pojedynku z ekipą PGE GiEK-u Skry Bełchatów.
- Jedziemy do Lubina, a potem w kolejnych dwóch meczach też chcemy powalczyć o zwycięstwa i dopisać 9 punktów. Mam nadzieję, że to się uda - mówi Mikołaj Sawicki, który wśród zagrywających jest w Treflu wyróżniającą się postacią, a o prędkości posyłanych przez niego piłek wiedzą wszyscy przyjmujący.
Oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?