Spis treści
Niniejszy tekst powstał w oparciu o wspomnienia Powstańca oraz dokumenty z Archiwum Państwowego w Poznaniu, wniosek o odznaczenie WKP, a także niemieckiego Verlustlisten.
Służba w armii zaborczej
Stefan Wojciechowski urodził się 25 maja 1896 r. w Górze w powiecie jarocińskim, jako syn Franciszka Wojciechowskiego i Marii z d. Musielskiej. Miał rodzeństwo: Teofila (1885-?), Stefana (1893-1894), Agnieszkę (1895-1895) i Stanisławę (1898-?). Ukończył siedem klas szkoły podstawowej w Pogorzeli, a potem uczył się dekarstwa u ojca i uczęszczał do szkoły dokształcającej w Koźminie. Do 1914 r. pracował u ojca. W końcu 1914 r. w wyniku zajścia z niemieckim żandarmem musiał wyjechać do Westfalii, gdzie pracował w zakładach stalowych w Oberhausen, aż do września 1915 r., gdy został powołany do armii niemieckiej. Trafił do 1 Pułku Grenadierów Gwardii im. Cesarza Aleksandra w Berlinie. W kwietniu 1916 r. skierowano go na front zachodni pod Verdun. W połowie czerwca trafił na front wschodni w okolice Łucka, a pod koniec czerwca 1916 r. dostał się do niewoli rosyjskiej. 14 dni przebywał w obozie Darnicy pod Kijowem, a potem wraz z 24 Polakami skierowano go do pracy w majątku Czercze w Kamieniecko-Podolskiej Guberni.
I Korpus Polski i Powstanie Wielkopolskie
Po wybuchu rewolucji pracował w intendenturze wojskowej w Kamieńcu, a od stycznia 1918 r. - w magazynach wojskowych w Winnicy. W lutym 1918 r. wstąpił do I Korpusu Polskiego generała Józefa Dowbor-Muśnickiego i otrzymał stopień kaprala. Służył w oddziale ciężkich karabinów maszynowych konnych. Po rozbrojeniu korpusu przez Niemców groziła mu kara za dezercję razem z 2 Czechami uciekł. Pracował w zakładach cukrowniczych w Kordylówce pod Winnicą. Podczas powstania Semena Petlury brał udział w rozbrajaniu władz niemieckich. Służył wówczas jako parlamentariusz, doradca i tłumacz. Po wybuchu Powstania Wielkopolskiego wrócił w rodzinne strony. 12 stycznia 1919 r. wstąpił do III kompanii koźmińskiej i jako dowódca III plutonu wyruszył w lutym 1919 r. na front pod Rawiczem. Walczył pod Dąbrówką, Karolewem, Kawczem, Żołędnicą, Sarnową i Łanczynem. Po zawarciu zawieszenia broni dowodził placówkami pogranicznymi pod Jutrosiniem, Zdunami, Sulmierzycami, Ostrzeszowem i Kępnem pełniąc jednocześnie funkcje wywiadowcze. Najprawdopodobniej wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Do 12 grudnia 1920 r. służył w 69 Pułku Piechoty Wielkopolskiej, następnie do 28 stycznia 1921 r. - w 159 Pułku Piechoty, a potem do 10 lipca 1921 r. - w 167 Pułku Piechoty.
Dalsze lata i działalność społeczna
Po zwolnieniu z wojska wrócił do rzemiosła dekarskiego i pracował do 1952 r. W 1947 r. na mocy reformy rolnej otrzymał 1,4 ha ziemi. Od 1954 r. pracował jako inkasent Gromadzkiej Rady Narodowej w Jutrosinie, a po zmianie administracyjnej - w Gospodarce Komunalnej w Jutrosinie. Był dwukrotnie żonaty i miał siedmioro dzieci. W 1932 r. wstąpił do Związku Powstańców Wielkopolskich i był ostatnim prezesem koła przed wybuchem II wojny światowej. W czasie okupacji ukrywał sztandar koła. Po zakończeniu wojny włączył się w tworzenia miejscowej władzy. Był burmistrzem, wójtem oraz komendantem milicji. Tworzył struktury partii w Jutrosinie, Sielcu Starym, Rogożewie, Bartoszewicach, Płaczkowie i Dubinie. W okresie Polski Ludowej był przez trzy kadencja ławnikiem przy Sądzie Okręgowym, trzy kadencje radnym Powiatowej Rady Narodowej, dwie kadencje - przewodniczącym Kolegium Orzekającego, jedną kadencję - wiceprzewodniczący Miejskiej Rady Narodowej, dwie kadencje - przewodniczącym Komisji Rolnej oraz był przewodniczącym Komisji Funduszu Budowy i Planowania Gospodarstw oraz trzykrotnie przewodniczącym Komisji Wyborczej. Należał do Związku Bojowników o Wolność i Demokrację w Jutrosinie, którego był prezesem. Był odznaczony Medalem Niepodległości (1932), Medalem Zwycięstwa i Wolności (1945) oraz Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym (1958). Zmarł 23 lipca 1979 r. w Jutrosinie
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?