Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejska Górka. Świadek śmiertelnego wypadku na trasie Miejska Górka - Sobiałkowo twierdzi, że zdarzenie miało inny przebieg [ZDJĘCIA]

Jakub Latusek
Jakub Latusek
W środę, 26 lutego w godzinach południowych doszło do wypadku drogowego na drodze krajowej nr 36 pod Miejską Górką, w wyniku którego zginął 62-letni krotoszynianin. Z naszą redakcją skontaktował się świadek zdarzenia, który twierdzi, że przebieg wypadku był inny, niż ten podany w komunikacie policji.

Według wstępnych ustaleń policji, 62-letni kierowca jadąc pojazdem peugeot 206 z Miejskiej Górki w kierunku Krotoszyna w rejonie skrzyżowania przed Sobiałkowem wykonywał manewr wyprzedzania, na linii podwójnej ciągłej i na łuku. Próbował jeszcze "wrócić" na swój pas, ale uderzył w ciągnik siodłowy z naczepą, którym kierował 37-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego oraz znajdującego się przed nim peugeota 307, którym kierowała 27-letnia mieszkanka gminy Miejska Górka.

Kilka godzin po wypadku, z naszą redakcją skontaktował się świadek zdarzenia z Wrocławia. Według jego relacji, jechał tuż za mieszkańcem Krotoszyna.

- Ten mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania dużo wcześniej, na długim prostym odcinku z Miejskiej Górki. Ponieważ najpierw wyprzedzał busa, nie widział, że przed nim jadą inne samochody. Zanim wyprzedził cały sznur samochodów, zdążył jeszcze wrócić na pas w kierunku Sobiałkowa na podwójnej ciągłej przed łukiem, ale miał tak dużą prędkość, że nie wyhamował, przed kobietą, która przepuszczała tego TIR-a - relacjonuje świadek.

Według relacji świadka, kierowca z Krotoszyna uderzył w tył kobiety ze znaczną prędkością i to siła uderzenia "wypchnęła" go na samochód ciężarowy. W jego ocenie, mężczyzna nie próbował wyprzedzać znajdującego się przed nim peugeota 307.

Zdaniem świadka, wypadku można było uniknąć.

- Był taki moment, że mógł się "schować" za inny samochód, ale postanowił jeszcze go wyprzedzić. Jak widać, to była fatalna decyzja - mówi świadek.

Na pytanie, dlaczego postanowił się z nami podzielić swoją obserwacją, świadek odpowiada:

- Temu Panu życia już nie wrócimy, ale chodzi głównie o jego rodzinę. Wszyscy mówią, że wyprzedzał na zakręcie, na podwójnej ciągłej, że głupi, wariat itp... A wcale tak nie było. Jego rodzinie należy się prawda.

Wypadek na trasie Smolice-Rogożewo. Nie żyją dwie osoby [ZDJ...

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto