Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Zespół Wakacyjni - tylko nam zdradzają tajemnice, kulisy powstania i funkcjonowania formacji [ZDJĘCIA I WIDEO]

Natalia Kurpisz
Natalia Kurpisz
Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni
Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni Natalia Kurpisz
Formację Wakacyjni tworzy pięciu zgranych przyjaciół, a także... podwójne rodzeństwo Arkadiusz Kaczmarek (wokal, trąbka), Jędrzej Kaczmarek (wokal, saksofon, gitara), Dariusz Woźniak (gitara basowa) i Zbigniew Woźniak (perkusja) oraz Robert Misiak (gitara klasyczna). Obserwując ich występy, można śmiało zauważyć, że każdy z muzyków jest indywidualistą i kolorowym ptakiem scenicznym.

Muzycy przyznają, że zespół stworzyli zupełnie przypadkowo pięć lat temu. Nie był przemyślanym pomysłem, a raczej eksperymentem, który powstał na potrzeby wyjazdu do jednego z nadmorskich kurortów.

- Choć formacja jest kompletnie nieplanowana, to okazała się tworem prosto z serca każdego z nas. Pewnego popołudnia spontanicznie zdecydowaliśmy, że pojedziemy do Międzyzdrojów. Okazało się, że było jeszcze lepiej, niż sobie wyobrażaliśmy. Z jednego wyjazdu narodziły się cykliczne, co sezonowe wyjazdy do Międzyzdrojów, potem zaczęliśmy także grać na leszczyńskim rynku - wyjaśnia Jędrzej Kaczmarek z zespołu Wakacyjni.

Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni

Leszno. Zespół Wakacyjni - tylko nam zdradzają tajemnice, ku...

Początki działalności zespołu Wakacyjni

Następnego roku zdecydowali się zagrać kolędy na leszczyńskim rynku, a latem ponownie zawitali nad morzem. W kolejnym roku występów było dwa razy więcej, a potem zaczęli pojawiać się także w miejscowościach letniskowych naszego regionu, jak Boszkowo czy Sława.

Zespół początkowo nosił nazwę Wakacyjny Squad, ale chłopaki doszli do wniosku, że łatwiejsza do zapamiętania będzie nazwa Wakacyjni i tak też obecnie się nazywają. Niech nie zmyli was nazwa, bo zespół nie udziela się wyłącznie latem, ale także przy okazji świąt gwiazdkowych, kiedy grają kolędy i pastorałki oraz podczas różnego rodzaju imprez i koncertów np. Festiwal Lufa czy Dni Leszna.

- Jesteśmy związani z Lesznem od urodzenia. Stąd pochodzimy i jeśli możemy przyczynić się do promocji miejsca, w którym zostaliśmy wychowani oraz kształceni muzycznie, to jak najbardziej bierzemy udział w miejskich imprezach i wydarzeniach. Kojarzymy się z luzem, wolnym czasem i spędzaniem tego czasu przy miłej muzyce - mówi Arkadiusz Kaczmarek z zespołu Wakacyjni.

Jak już wspomniałam, Wakacyjni to bardzo rodzinny zespół, ponieważ w jego skład wchodzi podwójne rodzeństwo, czyli bracia Kaczmarek oraz Woźniak, a także ich tajna broń Robert Misiak. Publiczność dostrzega podobieństwo szczególnie u wokalistów, którzy obdarzeni są podobnymi głosami.

- Poznaliśmy się w Orkiestrze Dętej Miasta Leszna, której zawdzięczamy swe początki w muzyce. Wszyscy też kształciliśmy się w leszczyńskiej szkole muzycznej. Tak jak w talii kart mamy cztery asy: dwóch czerwonych i dwóch czarnych, tak porównują nas jako braci. Jest jeszcze dżoker, czyli Robert Misiak. To właśnie w piątkę czujemy się muzycznym dopełnieniem. Można by rzec, że talia kart została już rozłożona i ta konfiguracja nam najbardziej odpowiada. Nie wykluczamy jednak gości w składzie, bo dlaczego podczas ulicznych koncertów nie dopuścić do śpiewania innego plażowicza? Tego typu klimat będziemy chcieli promować - podkreśla Arkadiusz Kaczmarek.

Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni

Leszno. Zespół Wakacyjni - tylko nam zdradzają tajemnice, ku...

Członkowie zespołu grają też w innych formacjach muzycznych. Mówią, że są influencerami, którzy mimo licznych obowiązków wykorzystują w życiu muzyczne talenty.

Gdzie można posłuchać zespołu Wakacyjni?

Głównie podczas koncertów ulicznych. Szczególnie upodobali sobie Międzyzdroje. Powód jest prosty! Szukają miejsc ruchliwych, gdzie ludzie po prostu będą mogli się zatrzymać na placu i swobodnie ich posłuchać. Poza tym przyznają, że inne nadmorskie lokalizacje nie są tak przyjazne dla muzyków, jak właśnie Międzyzdroje.

W tym roku zagrali już jedne koncert w Lesznie, a najbliższą niedzielę, 4 lipca będzie można posłuchać Wakacyjnych w Bojanowie. Zagrają o godz. 18.00 w tamtejszym amfiteatrze.

WIDEO - Wakacyjni

Działalność zespołu skupia się na tzw. street music, czyli muzyce ulicznej. Chłopacy podkreślają, że jest to specyficzny rodzaj działalności artystycznej, ponieważ ulica to miejsce, gdzie może się zdarzyć dosłownie wszystko. Nikt nie wie, jak ludzie zareagują na daną muzykę.

- To nie jest tak, jak na koncercie, że publiczność przychodzi do konkretnej sali i wie, kto będzie na scenie. To kwestia tego, czy uda nam się ludzi zainteresować, czy też pójdą w swoją stronę. Emocje, które towarzyszą na streecie, są całkowicie rozbieżne od tych, które towarzyszą nam podczas grania np. na weselu - tłumaczy Jędrzej Kaczmarek.

- Reakcje na streecie są różne, ale to one nas napędzają do pracy i są głównym czynnikiem, dla którego co roku wyjeżdżamy by grać. Występujemy coraz więcej, bo widzimy pozytywny odzew publiczności i czerpiemy z tego radość. Lubimy to przyjemne uczucie, kiedy wychodzimy z całym sprzętem na rynek, a dookoła słychać gwar. Podłączamy sprzęt, ,,lecimy” z muzą i nagle robi się wesoło, ludzie się zbierają i wyciągają telefony. Wtedy powstaje wakacyjny klimat, co doceniają nasi odbiorcy - przyznaje Arkadiusz Kaczmarek.

Nie zawsze spotykają się z aprobatą innych muzyków. W przypadku nadmorskich miejscowości niestety bywają pewne przeszkody...

- Nie wszystko jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać, bywa, że regulacje prawne lub jeden niezadowolony sąsiad potrafią pokrzyżować nasze plany. Nie mamy zamiaru się poddawać i staramy się prezentować jak najlepiej. Jesteśmy tak samo ubrani, czym wyróżniamy się od pozostałych grup muzycznych. Doceniliśmy tę formę przekazu, jaką jest granie uliczne i zauważamy w nim kunszt muzyczny, więc zaczęliśmy to traktować poważnie. Dlatego, kiedy spotkacie nas na ulicy, to zobaczycie pełen profesjonalizm i przygotowanie do grania - przekonuje Jędrzej Kaczmarek.

Zespół Wakacyjni stawia na różnorodny repertuar

Bracia Kaczmarek zdradzają, że kluczem do sukcesu każdej działającej formacji są regularne próby, pełne zaufanie i prawdziwa przyjaźń. Formacja stawia na różnorodność muzyczną. Grają to, co im się podoba, czyli głównie muzykę znaną i rozrywkową. W ich repertuarze można usłyszeć zarówno nowoczesne utwory np. ,,Dance Monkey”, jak i oldschoolowe typu ,,W gorącym słońcu Casablanki”; ,,Umówiłem się z nią na dziewiątą” czy ,,Lubię wracać tam, gdzie byłem".

- To wynika z naszego doświadczenia, ponieważ te kawałki, które gramy są według nas uznanymi perełkami muzyki rozrywkowej. Grając w różnych zespołach i podczas różnych okoliczności wiemy, jakie piosenki podobają się publiczności. Dlatego zawsze próbujemy dobierać coś odpowiedniego. Staramy się być na bieżąco, bo wiemy, że w tym jest siła. Ludzie lubią to, co znają, a my gramy dla ludzi, bo to nas napędza. Poza tym sami też się zachwycamy tymi numerami. Fajnie, że przyjęliśmy nazwę Wakacyjni i nie musimy się trzymać konkretnego kierunku, a możemy czerpać z różnych gatunków muzycznych - mówi Arkadiusz Kaczmarek.

Wakacyjni z każdego wyjazdu przywożą wiele przygód i niezapomnianych historii. Mieli na przykład swój udział w oświadczynach. Są dumni, że mają na koncie takie wspaniałe momenty z czyjegoś życia. Zdarzają się też mniej miłe sytuacje, np. związane z pogodą.

- Podczas jednego z wyjazdów do Międzyzdrojów pogoda była w kratkę, więc pięć razy musieliśmy się rozkładać. Graliśmy po 10 minut, a potem chowaliśmy sprzęt przed deszczem. Było to bardzo problematyczne, a chcieliśmy zarobić, aby chociaż zwróciły się koszty wyjazdu - relacjonuje Jędrzej Kaczmarek.

Formacja wyróżnia się jednolitymi stylizacjami. Jest to głównie styl hawajski, przywodzący na myśl wakacyjny luz.

- Myślę, że to jest to, co nas wyróżnia. Traktujemy to zajęcie na tyle profesjonalnie, że nie wyobrażamy sobie, żebyśmy byli ubrani w sposób dowolny. Mamy swój służbowy, wakacyjny image sceniczny, który tworzymy po to, aby ludzie nas kojarzyli - podkreśla Jędrzej Kaczmarek.

Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni

Leszno. Zespół Wakacyjni - tylko nam zdradzają tajemnice, ku...

Przez pięć lat funkcjonowania Wakacyjnych zauważyć można wiele zmian, począwszy od regularności występów, a skończywszy na coraz bardziej rozbudowanym repertuarze. Zespół stał się niemalże muzyczną wizytówką Leszna. Ich talent muzyczny dostrzega coraz więcej osób, o czym świadczą częste telefony z różnymi propozycjami, jak granie podczas imprez prywatnych czy promujących jakieś miasto.

- Choć nie wykluczamy gości w zespole, to zdecydowaliśmy, że zostajemy przy obecnym brzmieniu. Już sama gitara nadaje całą harmonię, a w przypadku perkusji stawiamy na podstawowy zestaw. Chcemy, aby całość miała specyficzne, uliczne brzmienie. Dzięki temu nasza muzyka jest nieinwazyjna dla tych, którzy jej słuchają - zdradza Jędrzej Kaczmarek.

Ich celem jest zwiększenie intensywności występów. Natomiast marzeniem - zagranie na Woodstocku oraz widnieć na platfornie Spotify. Wspólnie podkreślają, że los zespołu, to trudna materia, w której nie wiadomo co chwyci, co się uda i z czego coś wyniknie.

- Jesteśmy dobrej myśli i otwarci na wszelkie dobrodziejstwa, jakie da nam los. To wszystko, co się ostatnio dzieje, czyli płyta oraz Dni Leszna w sieci są fajnymi okazjami, które były naszym marzeniem, ale nie są od nas całkowicie zależne. Rozmawiamy o wielu opcjach rozwoju. Wszystko jest możliwe. Jesteśmy nieźli w nakręcaniu wakacyjnej atmosfery i nie mam tu na myśli samej muzyki. Jedno jest pewne, musimy próbować promować naszą muzykę, a co z tego wyniknie, to jest wielką niewiadomą. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do naszej przyszłości i istnienia tej formacji. Czujemy, że idzie to w dobrym kierunku - podsumowuje Arkadiusz Kaczmarek.

Zespół Wakacyjni znajdziecie na Facebooku oraz na Instagramie

Ekskluzywny wywiad, zdjęcia i wideo z zespołem Wakacyjni

Leszno. Zespół Wakacyjni - tylko nam zdradzają tajemnice, ku...

ZOBACZ TAKŻE

Włoszakowice. „Weź wdech”, czyli codzienne życie pary youtub...

LESZNO. Najbardziej instagramowe miejsca w Lesznie. Tutaj zr...


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto