Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Mieszkania do wynajęcia za 4000 zł? To możliwe. Również w Toruniu

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Mieszkania do wynajęcia są coraz droższe, chociaż tempo wzrostu cen już nie jest tak wysokie, jak w 2022.
Mieszkania do wynajęcia są coraz droższe, chociaż tempo wzrostu cen już nie jest tak wysokie, jak w 2022. Grzegorz Olkowski
Za wynajem mieszkania w regionie trzeba zapłacić nawet 4000 zł miesięcznie. Dochodzą opłaty za prąd, wodę i gaz.

Właścicielka 3-pokojowego mieszkania w kilkuletnim apartamentowcu w centrum Bydgoszczy szuka najemców na lokalnej grupie ogłoszeniowej. Wszystkie pomieszczenia 64-metrowego lokalu wyglądają, jak z katalogu, tylko cena niekatalogowa. Za wynajem kobieta życzy sobie 4000 złotych. Przyszli lokatorzy będą musieli liczyć się z dodatkowymi kosztami - za wodę, prąd, gaz. Łącznie będzie do zapłaty nawet 4800 zł.

Posypały się komentarze, choćby taki: - Jak ktoś zarabia najniższą krajową, czyli jakieś 3300 zł netto miesięcznie, to nie mógłby wynająć takiego mieszkania nawet, gdyby nie miał żadnych innych wydatków przez cały miesiąc.

Właścicielka mieszkania odpiera zarzuty: - Mamy wolny rynek i to ten, kto jest w posiadaniu mieszkania, ustala kwotę za wynajem. Traktuję nieruchomość jak inwestycję, a na inwestycji się zarabia.

Nie tylko w tym mieście ceny wynajmu zbliżają się do 4000 zł. W Toruniu jest mieszkanie z czterema pokojami, mierzy 68 m kw. Ogłoszeniodawca chce od wynajmujących otrzymywać 3550 zł miesięcznie, lecz stawka nie uwzględnia czynszu (450 zł) i mediów. W kolejnych większych miastach Kujawsko-Pomorskiego także wynajem podrożał w ciągu ostatnich 2 lat. Wybuch wojny na Ukrainie zmienił nam rynek wynajmu. To dlatego, że uchodźcy, którzy zatrzymali się w Polsce, zaczęli szukać mieszkań do wynajęcia. Skoro nagle wzrosło zainteresowanie lokalami, to i stawki wynajmu wzrosły.

W Bydgoszczy czy Toruniu 40-metrowe, 2-pokojowe mieszkania w blokach z wielkiej płyty, na początku 2022 roku można było znaleźć za 1300 zł, natomiast kilka miesięcy później kosztowały np. 2400 zł, a i tak chętni się zgłaszali. Dzisiaj wynajem nie drożeje w tak gwałtownym tempie, ale wzrost nadal jest widoczny.

Z wynajmu korzystają głównie osoby, które nie mają zdolności kredytowej (więc jednocześnie nie mają szans na zaciągnięcie kredytu hipotecznego) oraz te, które nie spełniają warunków rządowych programów dopłat do zakupu mieszkania. Eksperci sądzą, że rynek mieszkaniowy może czekać przesilenie, którego skutkiem będzie odwrócenie trendu wzrostowego cen mieszkań na wynajem. Popyt na lokale, wynajmowane od właścicieli, po dwóch latach powoli słabnie. Jeśli maleje zainteresowanie, to właściciele będą musieli obniżyć stawki wynajmu, bo inaczej nie znajdą lokatorów.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto