Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONCERT - Fantastyczny stadion i koszulka Kolejorza dla Stinga. ZDJĘCIA

Marcin Kostaszk
Co łączy Stinga i napastnika Lecha Siergieja Kriwca? Od wczoraj obaj mają koszulki Kolejorza z numerem 10. Taką pamiątkę brytyjski wokalista otrzymał od prezydenta Poznania, zanim dał świetny koncert na inaugurację Stadionu Miejskiego.

Nie było Ciebie na stadionie? Zobacz naszą relację na żywo!

Widok wypełnionych ludźmi trybun i płyty stadionu robił wielkie wrażenie na każdym, kto przeszedł przez bramki stadionu. Ślady gorączkowej gonitwy z czasem widać było na każdym kroku - większość przejść, ścian i schodów pokrywała widoczna warstwa budowlanego pyłu. Obserwowanie i komentowanie detali nowej dumy Poznania sprawiło, że widzowie nie nudzili się w przerwach między krótkimi występami reggae-rockowego Indios Bravos i Anny Marii Jopek. Był jednak głębszy sens ich koncertów - z piosenki na piosenkę dźwięk stawał się coraz bardziej selektywny, zniknął też dokuczliwy efekt echa, słyszalny przy pierwszych utworach Indios Bravos.

W czasie koncertu Anny Marii Jopek przez płytę stadionu przemknęła mała grupa osób z prezydentem Grobelnym na czele. Jej celem była niewielka loża na trzeciej trybunie, gdzie po krótkim oczekiwaniu pojawił się bohater wieczoru.

Dziennikarz "Polski Głosu Wielkopolskiego" był jedynym przedstawicielem mediów, który mógł uczestniczyć w krótkim spotkaniu przed koncertem, toteż z pierwszej ręki wiemy, jakie wrażenia z pobytu w naszym mieście wywiezie gwiazdor. Niestety, nie były one zbyt barwne.

- Po Wilnie i Mińsku byłem tak zmęczony, że całą niedzielę odpoczywałem w swoim pokoju hotelowym i odsypiałem ostatnie koncerty. Ale sam hotel był świetny - dodał jakby na usprawiedliwienie na widok lekko rozczarowanej delegacji. Z uśmiechem przyjął z rąk prezydenta miasta obraz z wizerunkiem stadionu, a także wspomnianą wcześniej koszulkę.

- Bardzo ładna, ale wiecie, nie mogę jej nosić. Kibicuję Newcastle United - zażartował gwiazdor, ale autentycznie zaskoczył go dopiero Piotr Rzeczycki z firmy Universal, który przekazał wokaliście aż pięć platynowych płyt za ostatnie albumy "If On A Winter's Night" i "Symphonicities".

Zanim wokalista pojawił się na scenie, prawie 30 tysięcy widzów miało okazję zobaczyć świetlne widowisko, które kinomanom mogło skojarzyć się z hollywoodzką zapowiedzią filmowego hitu typu „Avatar”. Odgłosy i świetlne efekty burzy uzupełnił tubalny głos, który – co bardzo zdziwiło widzów – po angielsku oznajmił, że „Kiedyś w tym miejscu ktoś miał sen – stworzyć miejsce, gdzie będą mogli bawić się młodzi ludzie”. Między rzędami krzesełek na płycie pojawiły się dzieciaki kopiące piłkę, ubrane w bluzy z nazwami dzielnic Poznania na plecach. Wilda podawała do Winograd, Golęcin do Ławicy, a reflektory omiatały trybuny do momentu, gdy mali gracze skupili się wokół tancerki, która wyfrunęła na linie kilkadziesiąt metrów nad płytę boiska. Gdy zniknęła, pojawili się przebrani za robotników bębniarze grający na wielkich beczkach, których bieganina z taczkami i narzędziami zapewne idealnie oddawała atmosferę ostatnich godzin przed otwarciem obiektu na Bułgarskiej...

Pokaz zakończyły laserowe światła i zimne ognie puszczone znad drugiej i czwartej trybuny.
Entuzjazm wywołany widowiskiem był ogromny, ale na Stinga trzeba było jeszcze chwilę poczekać. Na scenie pojawił się ze swoją orkiestrą punktualnie o 20.12, gdy z głośników popłynęły pierwsze takty „If I Ever Lose My Faith In You”. Nie tracił czasu na mniej znane utwory i dlatego dość szybko usłyszeliśmy „Roxanne”, „Englishman In New York” czy „When We Dance”. Śpiewał pewnie i bezbłędnie, a po jednodniowej przerwie w trasie też nie brakowało energii. Ruchome telebimy nad muzykami i integligentnie dawkowane oświetlenie sceniczne stworzyły na stadionie klimat filharmonii.

Gdy po „Every Little Thing She Does Is Magic” artysta przywitał się z widzami, z jego ust padły słowa, które chyba wszyscy chcieli usłyszeć najbardziej: „Fantastyczny stadion!”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto