Karol Świderski na Euro 2020
W swoim pierwszym występie na mistrzostwach Europy, snajper z Rawicza wszedł na ostatnie minuty i nie udało mu się odwrócić losów meczu. Polacy przegrali ze Słowakami 1:2. Zupełnie inaczej dla rawiczanina wyglądało kolejne spotkanie. W sobotnim (19.06.2021) spotkaniu z Hiszpanią, Karol Świderski wystąpił w podstawowym składzie u boku Roberta Lewandowskiego i zaliczył bardzo dobre zawody.
- Cieszę się, że udało mi się wywalczyć miejsce w pierwszym składzie drużyny narodowej i mogłem w tak ważnym meczu z Hiszpanią pomóc reprezentacji osiągnąć korzystny rezultat. Wszyscy bardzo mocno pracowaliśmy na ten wynik - mówi cytowany przez "Łączy nas piłka" zawodnik z Rawicza.
Po meczu z Hiszpanią w pamięci rawickich kibiców szczególnie pozostaną 2 obrazki: strzał Karola w słupek hiszpańskiej drużyny, po którym niecelnie próbował dobić Robert Lewandowski oraz stały fragment gry Hiszpanów, kiedy... Karol leżał na ziemi tyłem do piłki, zasłaniając możliwość strzału pod polskim murem. Nietuzinkowa formacja obronna była szeroko komentowana w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TEŻ
Mecz "o wszystko" jednak ze Szwecją
Remis z Hiszpanią oznacza, że Polacy zachowali szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek. Na kolejkę przed końcem Szwedzi mają na koncie cztery punkty, Słowacja trzy, Hiszpania dwa, a Polska jeden.
- Najważniejsze jest to, że teraz wszystko zależy od nas. Nie musimy się na nikogo oglądać. To, jak zagramy, zadecyduje o tym, co możemy osiągnąć na tych mistrzostwach - podkreśla w rozmowie z Pawłem Drażbą wychowanek rawickiego klubu.
Ostatni mecz biało-czerwoni rozegrają 23 czerwca o godz. 18:00 w Sankt Petersburgu ze Szwecją.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ
BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?