Przedsiębiorstwo w jednej ze wsi pod Bojanowem było prowadzone przez małżeństwo. Funkcjonariusze z pionu do walki z przestępczością gospodarczą zaczęli się im przyglądać już kilka miesięcy temu. W tym czasie zbierali dowody na to, że firma nie do końca działała legalnie.
Zobacz też: Rawicz: Odpowie za okradanie kolegów z pracy
Choć właściciele zdawali sobie sprawę z własnych kłopotów finansowych, to w dalszym ciągu przyjmowali od hodowców dostawy żywca. Uzgadniali z nimi wydłużone terminy płatności, ale nie zamierzali się z nich wywiązywać. Śledczy ustalili, że małżonkowie nie płacili kontrahentom aż od 2009 roku. Kiedy ci pytali o pieniądze, byli zwodzeni kolejnymi obietnicami szybkiej wypłaty zobowiązań.
Poszkodowanymi są rolnicy oraz grupy producenckie żywca z różnych części kraju. Skala przestępczego procederu nie była mała, bo zaległe płatności wynoszą aż 424 tysiące złotych. Jest szansa, że oszukane osoby odzyskają swoje pieniądze. W toku postępowania zabezpieczono bowiem majątek firmy, który jest oszacowany na blisko pół miliona złotych.
- Majątek sprawców zabezpieczono na poczet grożącej im kary i roszczeń finansowych ze strony dostawców żywca - mówi Beata Jarczewska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Małżonkowie staną wkrótce przed sądem. Każdemu z nich za oszustwa groziła będzie kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?