Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10-latka z Koła zaginęła w 1997 roku. Czy uda się wreszcie rozwiązać zagadkę? Wyznaczono wysoką nagrodę!

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Tak mogłaby wyglądać Andżelika Rutkowska w wieku 31 lat.
Tak mogłaby wyglądać Andżelika Rutkowska w wieku 31 lat. archiwum prywatne/policja
31 stycznia 1997 roku Andżelika Rutkowska z Koła była po raz ostatni widziana przez swoich bliskich. Los zaginionej 10-latki do tej pory nie jest znany. Zagadkę sprzed 26 lat pomoże rozwiązać nagroda wyznaczona przez anonimowego darczyńcę?

Zaginięcie Andżeliki Rutkowskiej z Koła. Jest nagroda

– Zgłosił się do nas darczyńca, który zdecydował się przekazać nagrodę 70 tys. zł dla osoby, która przyczyni się do odnalezienia/wyjaśnienia sprawy zaginięcia Andżeliki Rutkowskiej. Ponieważ osoba ta pragnie pozostać publicznie anonimowa, wszelkie informacje dotyczące losu Andżeliki prosimy przekazywać rodzinie, poprzez grupę w prywatnych wiadomościach lub też na adres e-mail [email protected]

– wskazuje Izabela Jankowska, ciocia Angeliki.

I dodaje:

– Wszystkie informacje będą sprawdzone i weryfikowane pod kątem wiarygodności i jeśli doprowadzą do wyjaśnienia sprawy - osoba , która się do tego przyczyni otrzyma nagrodę 70 tys. zł gotówką lub przelewem na konto. Mamy nadzieje, że jest to adekwatna kwota dla informatora, aby ruszyć jego sumienie.

Czytaj też:

Wyszła z domu i nie wróciła

31 stycznia 1997 roku Andżelika wyszła z domu pobawić się na podwórku. Kiedy o 16 nie wróciła na obiad, jej zaniepokojony dziadek wszczął alarm. Około godz. 15. widział dziewczynkę sąsiad. Powiedziała mu wówczas, że idzie się przejść. Policjanci zaczęli szukać zaginionej.

Rodzina 10-latki podejrzewała, że mogła zostać uprowadzona. W akcie rozpaczy skorzystali z pomocy jasnowidzów. Według jednego dziewczynka była przetrzymywana na opuszczonej posesji. Inny wskazał, że 10-latka mogła trafić do Włocławka. W sprawie pojawili się świadkowie, którzy potwierdzili, że widzieli Andżelikę dworcu. Bliscy dziewczynki próbowali szukać ją tam na własną rękę, bez rezultatu.

Poszukiwania dziewczynki nie przyniosły rezultatu, a prokuratur już po trzech miesiąca umorzyła śledztwo. Bliscy 10-latki do dziś mają żal do kolskiej policji, twierdzą, że od początku poszukiwania dziecka nie były prowadzone profesjonalnie.

- Policja sugerowała, że Andżelika utonęła w Warcie, choć nie było na to żadnych świadków. Użyto motorówki, ale jej nie znaleziono. Funkcjonariusze zbagatelizowali inne tropy, w tym wątek porwania

– mówiła nam ciocia Andżeliki.

Rodzina nie ustała w poszukiwaniach dziewczynki. Na prośbę pani Izabeli, policja przygotowała progresję wiekową Andżeliki.

Tak mogłaby wyglądać Andżelika Rutkowska w wieku 31 lat.
Tak mogłaby wyglądać Andżelika Rutkowska w wieku 31 lat. policja

Nadzieja na wznowienie śledztwa

Na początku 2020 roku policjanci z krakowskiego Archiwum X sporządzili analizę, z której wynika, że Angelika nie żyje, a za jej zniknięciem mogą stać osoby trzecie. 10-latka miała zostać zepchnięta do rzeki przez swojego 13-letniego kolegę. Rodzina domagała się wszczęcia śledztwa w sprawie zabójstwa 10-latki. Prokuratura Rejonowa w Kole odmówiła. Matka Angeliki złożyła zażalenie na decyzję prokuratury. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Koninie.

- Sąd poprosił kolską policję o przekazanie dokumentów z okresu poszukiwań Angeliki. To aż 800 stron informacji. Policjanci tego nie zrobili. Dla mnie jest to niezrozumiałe. Przecież to chodzi o zaginione dziecko. Może te dokumenty pomogłyby rozwiązać sprawę Angeliki

– mówiła dwa lata temu pani Izabela.

Jak wskazał Marek Ziółkowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Koninie, policja nie przekazała tych dokumentów powołując się na zarządzenie Komendanta Głównego Policji z 3 stycznia 2019 roku.

Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji wyjaśnił wówczas, że poszukiwania osób zaginionych są formą pracy operacyjnej, dlatego materiały te nie mogły zostać udostępnione.

Sąd Okręgowy w Koninie podtrzymał ostatecznie decyzję prokuratury o umorzeni śledztwa.

Bliscy Andżeliki mają nadzieję, że wyznaczona nagroda otworzy usta osobom, które mają informacje na temat zaginionej.

Obserwuj nas także na Google News

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Zobacz też: Przełom ws. zaginięcia Iwony Wieczorek:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 10-latka z Koła zaginęła w 1997 roku. Czy uda się wreszcie rozwiązać zagadkę? Wyznaczono wysoką nagrodę! - Głos Wielkopolski

Wróć na rawicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto